wszystko jest mozliwe , ale ja wole konkrety od gdyban i przypuszczen , oraz domoroslych teorii.
a jest możliwa diagnoza, że pacjent jest zdrowy, tylko sobie coś ubzdurał?
Canon prawdopodobnie tez , skoro te funkcje wprowadzil.
akurat w tym watku wpsomnialem , niedawno kupilem tamrona 90 macro . Nowa generacja , swietna ostrosc.
Mozesz przeczytac w sieci co ludzie pisza - ostro tyle ze af sie myli.
Tez tak mialem .
pomierzylem .
oto odpowiedz - krzywa kalibracji tego konkretnego egzemplarza:
fiiolet to rozdzielczosc w plaszczyznie ostrzenia - srednia z 6-ciu fotek tablicy testowej , zolte to odchylenie standardowe , os pozioma to wielkosc poprawki.
I coz widzimy?
dla poprawki zero obiektyw w 6-ciu strzalach dal srednio o ok 15 % mozliwej rozdzielczosci mniej , to jeszcze nie tragedia ( wciaz wysoka wartosc) , ale odchylenie std jest bardzo wysokie .
Oznacza to ze raz trafial , raz nie.
Po wprowadzeniu poprawki -5 srednio uzyskal rozdzielczosc o 15 % wyzsza , ale wzrosla zdecydowanie powtarzalnosc. Obiektyw za kazdym razem praktycznie trafia.
jesli ludzie pisza, ze ten tamron ma slaby AF , to ja wiem - czlowieku masz nieskalibrowany obiektyw.
A ze rozrzut byl duzy , trudno bylo zauwazyc tendencje , to nie byl blad staly , powtarzalny.
Jesli w ogole powiekszyc blad w kierunku BF - to AF glupieje. Tamron pod tym wzgledem ma extremalny AF.
Taka zaleznosc rozdzielczosci i odchyelnia stand ardowego istnieje dla kazdego obiektywu.
dzieki mikrotuningowi mam to, za co zaplacilem , bez tego musialbym do warsztatu , albo uznac ze T ma d.d. AF czyli postawic bledna diagnoze i cos sobie tam ubzdurac.
Wole fakty od przypuszczen.
Niechetnie , ale pokazuje ten przyklad , dlatego ze wiem o czym mowie , w odroznieniu od niektorych wypowiedzi , gdzie nie zdaja sobie w ogole sprawy ze zjawiska.
nieswiadomosc jest bloga :-)