Z open office jestem wyleczony. Pracowalem na nim 2008-2010 na win. Pozniej padl mi dysk, musialem zalozyc nowy i dostalem ms office. 60% plikow odt nie chcialo sie otworzyc, uciekla mi korespondencja, finanse itd. Przeciwko dyskom ssd nie mam nic na przeciwka, jestem nawet za, i za office 2011, albo i nizszym tez. W zadne abonamenty z wylaczeniem PS bo wychodzi taniej niz kupic jednorazowo.