Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
Niekoniecznie to musi tak zadziałać. Wszystko zależy od sposobu w jaki się ta Pani rozlicza ze skarbówką. Ja zresztą uważam że takie zagrania są po prostu poniżej pasa. Normalni ludzie tak rzeczy nie załatwiają ale może ja żyję w innym świecie.
Niestety czasem nie ma innej rady, bo "kontrahenci" czasem tez w kulki lecą. Kiedyś pewien magik, który robił mi szafy do zabudowy, zapomniał przy montażu przywieźć dwóch półek. Jako uczciwy człowiek, pełen wiary w ludzi zapłaciłem mu całość kwoty, a półki miał dowieźć w ciągu tygodnia, niby przy okazji...
Pułki pojawiły się u mnie po dwóch miesiącach, dopiero jak postraszyłem go właśnie urzędem skarbowym, ale sam już nie przywiózł tylko przysłał żonę i poza pułkami dostałem całkiem wartościową flaszkę na przeprosiny - spoko no nie??? Tylko po co to było i po co traciliśmy czas na przepychanki...