Po przejrzeniu FB wniosek jest jeden, Nikon i wszystko jasne

A tak poważnie, to watek po tych czterech stronach już powoli prowadzi donikąd. Poza uświadamianiem autorki wątku, że zmarnowała pieniądze
- Fotograf twierdzi, że doświadczenie ma. Zanegować tego nie można, bo widzimy jego profil.
- 3 tys lajków. No cóz, Jesli piekarz będzie piekł ciasta z zakalcem i znajdzie na to klientów, to raczej nie będzie czuł potrzeby na zmianę "procesu technologicznego"
- O jakiejkolwiek reklamacji nie może być raczej w tym przypadku mowy, bo zdjęcia tu prezentowane w pełni oddają to co możemy zobaczyć w portfolio na FB. Więc klient przed zapłatą widział mniej więcej co dostanie, łącznie z błękitnym niebem usianym chmurkami wyłaniającymi się z za horyzontu rozwijanych paneli podłogowych.
- Co do maila, to Pani juz sobie chyba zdaje sprawę, że jej wydruki znacznie różnią sie kolorystyką lub jasnością od tego co widzi na swoim monitorze. Lepiej w tym wypadku zwalić na opaleniznę, niż dysonans pomiędzy wydrukiem, a monitorem