Spokojnie. Przeżywacie to jak byście to wy mieli w tym brać udział. Od czegoś muszę zacząć, bo dreptanie w miejscu nic nie da. Nie zamierzam się jeszcze rzucać na zarabianie, możecie już ochłonąć. Wyjdzie że rozpętałem kolejną wojnę fotograficzną i okaże się że jestem najgorszy. Niektórzy powinni bardziej rozluźnić poślady, bo za bardzo wszystko biorą do serca.
Ciągle twierdzicie, że ja jestem jakiś nienormalny. Możliwe że mam dziwne podejście, ale chociaż nie wypisuje głupot jak niektórzy w ogłoszeniach. "Szukam fotografa do zdjęć modowych. Stała współpraca. Najlepiej jeśli obrabiasz wszystkie zdjęcia w Photoshopie.". Odnoszę wrażenie że ta Pani ma nie po kolei pod kopułą, jej świadomość kosztów oprogramowania, które wymieniła wydaje się być poniżej normy.