Dzięki, dzięki:-))
Islandia też podobno jest zielona. Zdjęcia z ostatniego seta robione były pod koniec maja, dwa tygodnie później moja przyjaciółka jechała na tripa wokół wyspy i zieleń była wprost jaskrawa i soczysta. Ma zdjęcia z tego półwyspu, kościółek i zbocza gór toną w zieleni:-)
Zorzę widziałam raz, tańczyła nad Vatnajokull przez kilkanaście minut, podobno to popierdółka, a nie zorza była, ale i tak dość fotogeniczna. No i spełniło się w ten sposób jedno z moich marzeń...
Dwa zdjęcia są wrzucone, postaram się potem wkleić inne, ale nie są takie ciekawe chyba:-)
Pozdrawiam