FAJNĄ rzecz kupiłem :)

[Przemek_PC]

Ja jestem szczęśliwy jesli ona jest szczęśliwa. Ona kupuje czesto buty, ja co jakis czas nowe szklo czy body :-) Uklad jest dobry :-)

Taki uklad jest dobry do czasu kiedy postanowicie sie rozstac i podzielic majatek wspolny. Ona buty zabierze jako rzeczy osobiste a ty bedziesz musial kupic od niej polowe szkiel.

[zysk]

Dawniej młodzian z Żytomierza umiał użyć mikromierza.

A młodzianie z innych miejscowości ,to już nie ? .
Dziś na wymarciu są i szczelinomierze oraz umiejętność posługiwania się nimi.
Dawno już nie widziałem w rekach mechanika.
Te najbardziej zmasakrowane listki to 4i5 setek.

źródło

[RobertON]

A to się zawory ustawiało...

[xxkomarxx]

Taki uklad jest dobry do czasu kiedy postanowicie sie rozstac i podzielic majatek wspolny. Ona buty zabierze jako rzeczy osobiste a ty bedziesz musial kupic od niej polowe szkiel.

Szkla to tez rzeczy osobiste :-)

[jaś]

Szkla to tez rzeczy osobiste :-)

bo szkła są jak maszynki do golenia.

[darkon]

bo szkła są jak maszynki do golenia.

ale tylko te ostre od pełnej dziury

[zysk]

A to się zawory ustawiało...

Nawet w silnikach 2300 KM .

[trothlik]

Żaden znany mi świeżo "upieczony" "inżynier" ,nic nie zmierzy suwmiarką analogową z dokładnością 0,02 mm .
Nawet proste sprawy:znaleźć wymiar A0 zaczynając od A4 ,to dla obecnego inżyniera
to mission impossible.Niestety.

Niestety prawda.
U mnie na roku (elektronika) kilka osób wiedziało jak działa tranzystor...
Sytuacja z życia:
Siedzę z kumplem na pracowni informatycznej i robimy cośtam swojego. Na stanowisku obok nas siedzi panna i próbuje zaliczyć jakiś program.
W końcu pan doktor się zlitował, podszedł i zagadał co może by niewieście pomóc. No i pyta w czym rzecz. A panna na to że ona "nie rozumie problemu od strony matematycznej". A koleś jej na to, że pole kwadratu to a^2 a nie a^3.
Mało z kolesiem nie spadliśmy z krzeseł.

[busz]

Niestety prawda.
U mnie na roku (elektronika) kilka osób wiedziało jak działa tranzystor...
Sytuacja z życia:
Siedzę z kumplem na pracowni informatycznej i robimy cośtam swojego. Na stanowisku obok nas siedzi panna i próbuje zaliczyć jakiś program.
W końcu pan doktor się zlitował, podszedł i zagadał co może by niewieście pomóc. No i pyta w czym rzecz. A panna na to że ona "nie rozumie problemu od strony matematycznej". A koleś jej na to, że pole kwadratu to a^2 a nie a^3.
Mało z kolesiem nie spadliśmy z krzeseł.

Ależ ja jestem pokręcony, inżyniera obroniłem rok temu, niestety w pracy inżynierskiej do pomiaru cylindra musiałem użyć... suwmiarki! Ja bym nie demonizował, oczywiście, wszędzie są ignoranci, ale zostaną odsiani.

A znalezienie A0 od A4 to już w ogóle, czasem myślę, że moja polibuda jest z innego świata, albo mam szczęście do ludzi.

[trothlik]

Ja bym nie demonizował, oczywiście, wszędzie są ignoranci, ale zostaną odsiani.

Przesadny optymizm...