No to pogratulować.
A pamiętam jak się swego czasu kupowało za grosze takie rzeczy od Ruskich na bazarze i to nie plastikowe, niektóre zupełnie przyzwoite.
No to pogratulować.
A pamiętam jak się swego czasu kupowało za grosze takie rzeczy od Ruskich na bazarze i to nie plastikowe, niektóre zupełnie przyzwoite.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner