ja też mam mieszek ale inna jest konstrukcja. Szyny tam się nie da oddzielić od miecha - no chyba żeby młotkiem rzkwasić - powodzenia w poszukiwaniach zatem! Acha - poleciłbym odrazu pierścień odwrotnego mocowania obiektywu, bo próby moje (analogowe) i mojego koleżki (cyfrowe) z tym miechem wypadają średnio ostro.