Ja miałem to szkło od 2007 do 2013 roku i używałem go bardzo dużo i w różnych warunkach i nic. Elki nie są aż tak wrażliwe i nie ma co sie przejmować na zapas moim zdaniem, w końcu to elka. Jeśli chodzi o jakość to u mnie tak samo było od początku do końca, była ostra od f/4. Mam dwóch znajomych i oni też mają to szkło i też nie narzekają, aczkolwiek moja była najostrzejsza z nich.
Jeśli chodzi o sprzedawanie to mi akurat to szkło zaczęło leżeć w torbie od kiedy zacząłem bardziej robić stałkami i dlatego ją sprzedałem. Teraz jedyny zoom jakiego mam to 17-40 i raczej się go nie pozbędę na razie.
5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58
Ostatnio edytowane przez RadOs41 ; 07-10-2014 o 10:51
Trochę gratów i nieco innych szpargałów...
jak odszyfrować kod UA1020 , jesli obiektyw miał premiere 2006 rok ?
alfabet idzie w kolko
w każdym używanym szkle może się coś popsuć
jak dla mnie elki sa niezawodne także te najstarsze
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!
Trochę gratów i nieco innych szpargałów...
Może to mieć jakieś podstawy, ale po pierwsze, ta wada dotyczyła wczesnych serii i wszystko wskazuje na to, że została już przez Canona poprawiona.
Po drugie, 24-105L nigdy nie był na liście często psujacych się szkieł w Lens Rentals. Lens Rentals publikuje takie statystyki na podstawie historii napraw setek egzemplarzy sprzętu pracujacego w cieżkich warunkach.
Do najbardziej awaryjnych szkieł należy np. 70-200 /2.8 II, co i tak nie jest powodem, żeby go unikać. 24-105 nawet się do niego nie zbliża. Na tle wszystkich zumów z IS wszystkich producentów 24-105 jest raczej mniej, nie bardziej awaryjny.
--- Kolejny post ---
Ale faktycznie zwykle lepiej kupować nowsze daty, właśnie dlatego, że jest mnóstwo cichych poprawek różnych wad.
Kto wie, może nawet nowsze 50/1.8 rzadziej się rozpadaja, pomijajac nawet samo starzenie się plastyku, chociaż w to akurat watpię. Rozpadnięcie się 50/1.8, jak zużycie baterii w telefonie to impuls do nowych zakupów. Ale psuje image firmy.
I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.
UA to rzeczywiście 2012 rok. Jednak nie do końca należy sugerować się datą produkcji. Mój znajomy ma szkło z 2009 roku a wykonał nim może 1000 - 1500 zdjęć, a kto inny przez rok wykona 40000 - 50000 zdjęć i jak to się ma do daty produkcji ?
Wystarczy popatrzeć na szkła i na gumy oraz ogólnie ocenić jak chodzą pierścienie.
Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII
Moja 35-tka jest z 2009r i wygląda jak nówka, 24-105 z 2007 była i rok temu też wyglądała jak nówka, gdy ją sprzedawałem, a 17-40 kupiłem używkę w 2008, miała 4 lata, a gumy już miała z białym nalotem. Oprócz tego nalotu żadnych śladów zużycia. Chodzi do dziś idealnie. Moim zdaniem wiek elki mniejsze ma znaczenie niż to jak kto ją używa i szanuje.
5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58
W firmie, z którą współpracowałem były 3 sztuki 24-105 użytkowane przez kilka osób w warunkach polowych/przemysłowych. Po postu orano nimi pole ;-)
Prze z 6 lat były 2 awarie w jednej sztuce pozostałe jechały bez problemu. Sam rzut oka na te obiektywy dawał pewność, ze przeżyły wszytko co się dało ;-)
A co do opłacalności zakupu nówka/używka to każdy sobie sam musi odpowiedzieć ale rachunek podany wcześniej, że używka za 1700 + naprawa za 600 to prawie nówka za 2500 jest mocno naciągany bo jak pokazuje doświadczenie może być sytuacja taka, że używka 1700 a nówka 2500 i po dwóch latach naprawa za 600 czyli dwa razy drożej niż używka ;-)
KAWAŁEK MOJEGO ŚWIATA - http://bodak.manifo.com