To nie jest zła opcja. Ale zapominasz o jednym: filtr w LR nie zastąpi prawdziwych filtrów połówkowych, gdyż tylko te prawdziwe są w stanie uratować zdjęcie przed przepaleniem nieba! Te elektroniczne filtry pomogą nam tylko wygłaskać zdjęcie, ale prawdziwe mogą nam czasem umożliwić zrobienie prawidłowo naświetlonego zdjęcia. Dlatego ja nie wyobrażam sobie nie mieć w torbie zestawu filtrów połówkowych, co wcale nie znaczy, że dodatkowo nie używam też tych z LR/ACR
Na początek proponowałbym taki zestaw: ND 0,9 soft, ND 0,6 soft, ND 0,9 hard i jednolicie szary ND 0,9. Resztę kupisz w miarę potrzeb![]()