Jako , że latka lecą i wzrok się pogarsza przez długie siedzenie przed kompem na początku roku namówiono mnie na według opinii super szkła progresywne z najwyższej półki firmy JZO. Wytrzymałem w nich w ramach adaptacji około miesiąca i musiałem oddać. Dobrze ze optyk zapewnił mi przy zakupie ze jeżeli się nie zaadoptuje to będzie zwrot kasy czyli bagatela 1500zl za same szkła. Czemu mi nie pasowały? Posiadały bardzo wąski kąt widzenia w poziomie i cały czas musiałem kręcić głową aby ogarnąć ostrość w monitorze 24cale. Teraz mam zwykle office hoya i jest ok.