Ja przy punktowym pomiarze, kiedy mogę przewidzieć, że światło nie będzie się zmieniać drastycznie, wolę jechać na manualu. Wtedy raz ustawiam ekpozycję. W trakcie ostrzenia i przekadrowywania światłomierz potrafi złapać inne światło pilnowanie blokady ekspozycji za każdym razem jest bardziej upierdliwe (dla mnie) niż ogólne pilnowanie światła. Ale ja też nie mam kotleciarskiego doświadczenia.