W końcu jakieś miłe słowa od Ciebie...

a tak poza tym, pamiętasz jak mówiłem że zapisałem się na kurs fotografii produktowej?
Byłem, odbębniłem

No i... Dowiedziałem się tyle że, nie warto ustawiać wszystkiego tak żeby uzyskać bardzo dobre zdjęcie bo na to szkoda czasu i pieniędzy.
Pan powiedział że lepiej zrobić 3-4 zdjęcia na każdym oświetlając porządnie inną część produktu (zależy od skomplikowania produktu), tłem się nie przejmować bo i tak trzeba je dorobić w ps. A wszędzie gdzie czytałem w internecie o fotografii produktowej było napisane żeby dążyć do zdjęcia które jak najmniej będzie trzeba obrabiać.
To jak to jest w praktyce? Lepiej się męczyć żeby zdjęcie wyszło praktycznie prosto z aparatu czy bawić się w ps???
[/url]