Pokaż wyniki od 271 do 280 z 331

Wątek: Pentax FF

Widok wątkowy

  1. #11
    Początki nałogu Awatar eleroo
    Dołączył
    Jun 2014
    Posty
    339

    Domyślnie Odp: Pentax FF

    Dobrze, Kolekcjonerze Dla mnie to oczywiste, że piszę przez pryzmat własnych doświadczeń z nie czyichś, ale no spoko Ja AF to używam głównie jak jestem gdzieś służbowo i strzelam pocztówki hurtowo dla siebie i robię to w dużym pospiechu, bo na przykład mam pół dnia tylko na obejrzenie danego miasta i to też robię chyba tylko dlatego, że szkłami AF kijowo się ostrzy ręcznie. W pracy używam AF ze szkłami AF, bo w nich ostrzenie ręczne jest mało precyzyjne. Używam szkieł manualnych z powodzeniem odkąd w ogóle wzięłam aparat do ręki ( koniec lat osiemdziesiątych) i wykorzystuję je w pracy również, zależy od tego jaki efekt chcę uzyskać i tak dalej. W aparatach średnioformatowych jakich używam nie mam w ogóle szkieł AF, więc nie mam problemu W aparatach małoobrazkowych to sie rozkłada mniej więcej pół na pół. Zależy co tam akurat jest potrzebne. Tak, zdarza mi się fotografować dynamiczne sceny manualami. Ja, matówka i ostrość tam gdzie chcę, a nie jakieś cuda, wianki. Nawet jak aparat ma pierdyliard punktów AF to one wszystkie są na środku, a ja na przykład potrzebuję ostro na krawędzi i co wtedy? A no ostrzę ręcznie. Wiem, że powszechnie praktykuje się strzał na środek i wycinanie kadru, ale mnie to w żadnym wypadku nie urządza. Tak to sobie może można robić jak się foci do internetu i potrzebuje plików końcowych 1200x800. Dodatkowo nie tracę wtedy czasu na wybieranie punktów AF i takie tam bzdety tylko sobie ostrzę "w czasie rzeczywistym" i jest git. Oczywiście jeśli ktoś nie lubi ostrzyć ręcznie, albo nie umie, albo się boi, to jest jego sprawa i jego wola i jego wybór. Ja nie mówię, że każdy musi ostrzyć ręcznie, mówię, że mi AF nie jest jakoś specjalnie potrzebny. Zresztą uważam, że to oczywiste, że mówię w swoim imieniu, dodawanie "moim zdaniem" do każdej wypowiedzi to imho obraza dla odbiorcy.

    Owszem, ostrzenie ręczne bywa problematyczne na małoobrazkowej cyfrze w związku z niedokładnością matówek, no ale matówkę można wymienić. Można też poświęcić dwa dni na poznanie własnego sprzętu i oszacowanie tych ewentualnych przekłamań. To jest kwestia wprawy. Ja oczywiście nokogo nie namawiam do manuali, mówię tylko, że są. Pentax ma obecnie kilka szkieł do k-1, wejdą następne. Ma filmowe szkła z AF i filmowe manuale. Nawet w tych zupełnie nowych można wybrać coś dobrego. To, że nie produkują ośmiu rodzajów kitów, które w dużej mierze są po nic to moim zdaniem tylko dobrze o nich świadczy.

    Nie wiem jakich jeszcze przykładów potrzebujesz, szkieł, które wyrabiają? Ze starych Zeissy do średniaków w zasadzie wszystkie, Pentacon 200 f4, Takumar SMC 135 f2.8, Chinon auto 55 f1.4, z nowych Zeissy, ale też tanie jak barszcz Rokinony - to są bardzo dobre szkła. Samiyangów w życiu nie używałam, więc nie wiem, ale ludzie chwalą je ogólnie. Problem z ludźmi w necie jest taki, że większość jeśli już to podpięła do puchy tylko helioska 58mm bo jest tani, jeszcze do tego jakąś chińską nie wiadomo jak i nie wiadomo przez kogo zaprogramowaną przejściówkę i marudzi, że nie ma fascynujących efektów. No nie ma, bo to bardzo przeciętne szkło. Bardzo bardzo. Część z nich nie spędziła z tym helioskiem więcej niz pół godziny. No jeśli ktoś nie ma wprawy to musi się nauczyć ostrzyć ręcznie. Jeśli da się to zrobić na 400d, to tym bardziej da się to zrobić z puszką z dużą matówką.

    Kto używa manuali? Od cholery ludzi. Rynek manuali jest ogromny, wciąż powstaja nowe. One nie powstają tak sobie z łaski na uciechę, mają nabywców w każdym segmencie rynku i te bardzo drogie i te środkowe i te bardzo tanie. Szczerze to ja się nie interesuję tym jaki znany fotograf jakiego sprzetu używa, ale wiem, że na przykład Peter Hurley ciśnie na maualu i żyje. Ze ślubniaków to wiem o Stephenie Caysey. To czy dla kogoś manual będzie użyteczny w pracy zależy tylko od umiejętności tej osoby. Jasne, że w pewnych sytuacjach używanie AF jest wygodniejsze, temu nie przeczę, ale to ma też swoją cenę.

    No i żeby było jasne, ja nie mówię, że ta puszka to objawienie i że będzie dym. Ale pucha jest fajna, tania i na pewno warta uwagi. Może namieszać na rynku. Nie trzeba od razu mieć dwudziestu szkieł do niej
    Ostatnio edytowane przez eleroo ; 19-02-2016 o 18:34

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •