No właśnie tak pół na pół. W ubiegły weekend byłem w Berlinie (przez ten cholerny maraton nie widziałem wielu rzeczy). Po powrocie i zgraniu zdjęć przekonałem się, że 90% fotek robię na 28mm - a i tak nieraz było mi za wąsko. Górny zakres mojego 28-135 prawie niewykorzystywany, dlatego pomyślałem o 20-35 - i szeroko, i zoom wystarczający.
Opinie ma dość dobre, a 17-40L różne - wielu twierdzi, że na FF "d**y nie urywa" tak, jak tego oczekiwali.