Witam.
Po reorganizacji sprzętu pozostały mi dwa obiektywy:
28-135 f/3.5-5.6 IS USM
85 f/1.8 USM
Sprawdziłem i wyszło na to, że większość zdjęć robię używając 28mm. Coraz częściej zauważam też, że te 28 mm to zbyt wąsko.
No i zaczynam kombinować, bo o ile 28-135 pod cropem był używany (co prawda rzadko (miałem Tamrona 17-50)), to na FF jakoś mi nie leży - jakość OK, ale wolałbym coś szerszego. Zastanawiam się nad taką zmianą:
opcja 1 - 28-135 idzie na sprzedaż, w zamian Tamron 28-75, ale to nie załatwia szerokości (nie wiem czy chcę 17-40, nigdy się nim nie bawiłem, ale boję się, że 17 to ZBYT szeroko)
opcja 2 - 28-135 idzie na sprzedaż, w zamian Canon 20 f/2.8 USM (lub 24 f/2.8 - tu z kolei nie wiem, czy "zejście" z 28 na 24 mm jest na tyle zauważalne, bym odczuł różnicę)
opcja 3 - 28-135 jw., w zamian 20-35 f/3.5-4.5 USM (poczytałem - recenzje niby dobre, dość rzadki, ale można upolować) - załatwia mi i szeroki kąt i jednocześnie "mały" zoom
Jeśli ktoś miał podobny dylemat, może coś doradzi.
P.S.
Żadne profesjonalne zastosowania oczywiście.