No ja też tak na szybko...
1.W korektach lokalnych jest WB (wreszcie), odszumianie i HDR ( w sumie fajne bo można to bardziej kontrolować min. przez użycie pędzla z różnym opacity). Kolejna bardzo fajna zmiana to punkty zaczepienia maski. Przy kopiowaniu ustawień między sąsiednimi zdjęciami wystarczy czasami lekko przesunąć maskę zamiast od nowa ją rysować.
2. Engine 8 praktycznie identyczny z engine 7 - różnicę widać szczególnie w działaniu HDR. Nie rusza tonów średnich więc jest to jeszcze lepsze niż w 7c-e. Trochę inaczej działa BW. Suwaki mają większą czułość, przez co efekt może być mocniejszy. Przy skrajnych ustawieniach nie pojawiają się szumy co mi się nie podoba bo wcześniej powstawało takie fajne ziarnoadobe LR do tej pory szumi przy użyciu tego narzędzia. Osobiści najbardziej podobał mi się stary engine 6
3. Clarity natural - poprzednie metody działały identycznie jak zdjęcie potraktowane highpass-em o małym/średnim promieniu. Ta nowa metoda bardziej jak unsharp mask o bardzo dużym promieniu. Nowe rozwiązanie podoba mi się najbardziej
4. Warstwy reperacyjne cloning&healing - na razie trochę "kwadratowo" mi się tego używa. Wolę to robić w PS i raczej się to nie zmieni.
5. Film grain - mega! Szczególnie, że od engine 7 te obrazki były takie bardzo gładkie.
6. Jak na razie program mi działa odczuwalnie wolniej niż v7 podczas rysowania maski. Nie wywoływałem jeszcze większych partii zdjęć w batchu więc tu nie wiem jak to wygląda.
7. Krzywe - wykres jest większy przez co bardziej precyzyjny. Niestety nie działa scroll na ustawionych punktach. Można je korygować strzałkami na klawiaturze. Wolałem stare rozwiązanie.
8. Podobno poprawiono działanie narzędzia skintone. Na razie nie miałem czasu tego przetestować.
Na pewno na początku będzie kilka update-ów naprawiających różne bugi, ale ogólnie program mi się bardzo podoba.
Zakupiłem upgrade
upgrade 69 eurasów+25%VAT również dla wersji express. Co jest bardzo korzystne. Tak tanio jeszcze nie byłoOgólnie capture jest droższy niż adobe, ale warto.