Odgrzewam kotleta. Zrobiłem test porównawczy, całkowicie i w pełni półprofesjonalny Canona Naleśnika (świeżynki) z Sigmą 24 f/2,8 Super Wide Macro (pełnoletnią). Test jest z gatunku "sklepowych". Z zaskoczeniem stwierdzam, że obiektywy mają wiele wspólnego, pomimo różnic. Obydwa są małe i poręczne, Obydwa mają zaskakująco dobre możliwości zbliżania macro, obydwa są dobre optycznie (Canon wyraźnie lepszy). Canon bije dwudziestosześcioletnią Sigmę we większośći konkurencji, za wyjątkiem winietowania i jakości w rogu obrazu na pełnym otwarciu. Rzecz jasna z prostego powodu "pełnoklatkowości" Sigmy. Parę zdjęć porównawczych:
Scenka:
Załącznik 2038
Wycinek 10% kadru z centrum:
Załącznik 2039
Parę zbliżeń:
Załącznik 2040
Załącznik 2041
Maksymalne zbliżenie Canona do Sigmy:
Załącznik 2042
Maksymalne zbliżenie Sigmy do Canona:
Załącznik 2043
Zdjęcia nie obrabiane, jedynie zmniejszane, z Canona 40D ustawionego na światło żarowe.
Canon objawił mi wiele zalet. Zapewne za jakiś czas sobie takiego sprawię. Ma tylko jedną poważną wadę - mocowanie EF-S.
Cały test i trochę więcej zdjęć jest tutaj: https://fotodinoza.blogspot.com/2019...24-f28-vs.html