
Zamieszczone przez
Tytus
zależy, czy znam sprzedawcę

tak kupiłem telewizor w MM i aparat też tak bym kupił, bo w MM stoją one zamknięte w gablotach z założonym obiektywem i nikt ich nie maca, do macania są kompakty
A ja, proszę kolegi, macam lustrzanki w MM i to intensywnie. Ostatnio trzymałem swe łapska na wręczonym przez panią z obsługi 10D, która z profesjonalną usłużnością chciała mi dokręcić do niego obiektyw. Sięgnęła po leżący obok 300D i zaczęła zdejmować kitowca.. Udało mi się ją powstrzymać
Jak pisałem ostatnio na prfc, polskie sklepy to zazwyczaj wypożyczalnie sprzętu dla obsługi i znajomków. Kupując lustrzankę nie wiesz, ile wesel zrobił nią sympatyczny sprzedawca w wolne łikędy
R