Mogę podzielić się z wrażeń 1,5 tyg. użytkowania nowej puchy. Sam przesiadłem się ze starej 7D na nową i znaczącego postępu jeżeli chodzi o obrazek to nie ma. Jest minimalnie więcej szczegółów, w takiej pogodzie jak dziś czyli chmury szumi nawet przy ISO100, jest to co prawda trochę innych szum niż w 7D, ale jest. W stosunku do 7D jest postęp ale minimalny i to są niuanse, dla jednych pewnie dostrzegalne dla innych nie. Rozpiętość tonalna jest ciut lepsza.
AF działa pewniej i szybciej, na zrobionych ponad 600 zdjęć w żadnym wypadku nie spudłował i jest więcej możliwości konfiguracji. Sam aparat działa szybciej, ciszej i jakoś tak bardziej miękko, dla mnie to zaleta.
Cały czas to są różnice typu "ciut" lepiej, a nie znacznie lepiej czego wszyscy by oczekiwali. Jeżeli ktoś nie potrzebuje działającego AF przy filmowaniu (tylko przy 24/25/30 kl/s - przy 50 kl/s nie działa) czy przy LV to może darować sobie zmianę z 7D. Z innych starszych puszek z małą matrycą być może warto.
Ja wiem jedno czekam na 5D MK IV.