Ostatnio było to k-5 II, ale mam wrazenie, że i kilka ciut starszych i niżej pozycjonowanych modeli dawało lepsze obrazki.

Nie mieszkam za granicą i z całym szacunkiem mam gdzieś co o tym myślą koledzy zza granicy. Gdybym nie mieszkał w Polsce to może i faktycznie cena mniej by mnie bolała ale na to składa się kilkadziesiąt czynników. Co jest irracjonalnego w patrzeniu na ceny sprzętu w Polsce? To tu mieszkam, tu pracuje i tu kupuje więc dla mnie irracjonalne jest patrzenie i ślinienie się do super cen i super zarobków kolegów za granicy. Zresztą co za różnica, wróćmy do tematu samego produktu nie jego cen

Ciekawe czy nikon wyskoczy z jakimś konkurencyjnym body typu następca d300. Mogliby jeszcze troche namieszać ( i siłą rzeczy chociaż troche uderzyć w ceny 7d2 )