zacznijcie od czegoś łatwego na rozruch, np. od Doliny Białego z przejściem do Strążyskiej (można zahaczyć o Sarnią Skałkę - ładny widok na Giewont)
potem Murowaniec (Hala Gąsienicowa), a jak się rozkręcicie - Pięć Stawów (Z Doliny Roztoki podejście jest spoko, a widoki... łał!).
wrzesień i październik to idealna pora na Tatry, mniej ludzi, piękne światło, "brak" burz... tyle, że dzień krótki