Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: Gtj #940

Widok wątkowy

  1. #15
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie Odp: Gtj #940

    moja babcia z lubelskiego jest, i chociaz od 70 lat na ziemiach odzyskanych mieszka, to nie ma bata, zeby kiedykolwiek pojechala do jakiejs Wloszczowej - bez dwoch zdan byloby Wloszczowy. albo Kolbuszowy.
    jak szczylem bylem tez nigdy nie kazala mi latac po szklanke cukru do sasiadki Mackowej. zawsze smiagalem do [Jadzki] Mackowy.

    z Wloszczowa jakas zaszlosc jezykowa musi byc, z czasow, kiedy nazwy miejscowosci odmienialo sie jak osoby nie rzeczy...


    Polski jezyk i reguly.... pfff... to juz ten przeklety zabojadzki latwiej ogarnac, bo chociaz nic sie kupy nie trzyma (a juz najmniej forma mowiona z forma pisana), to tam jednak czasem cos sie wspolnego schematu trzyma... a uczac sie polskiego jest nieustanne "Leo why?"
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 03-09-2014 o 09:36
    www albo tez flickr

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •