moje doświadczenia potwierdzają to, co już napisano:
- 50mm 1:1.8 - fajne światełko, ale wolny AF
- kit - przyzwoite fotki, ale też nie_najszybszy AF i praca tylko z flashem,
- 28-105mm 1:3.5-4.5 USM - szybki AF, ale tylko flash i trochę gorsza jakość zdjęć
na imprezach "plenerowych" fajnie jest mieć jeszcze telezoom (tak do 200...300mm), żeby robić zdjęcia jednocześnie z bliska i z zaskoczenia.
zawsze przydaje się druga osoba do odwracania uwagi i uśmiechania malca (najlepiej stojąca za plecami fotografa).
przy starszych dzieciach przydaje się też grip - dzieci alergicznie mogą reagować na tatę z aparatem i z palcem na spuście. a grip ma drugi spust... i niespodzianka/fotka gotowa :cool:
w ogóle fotografowanie dzieci takich 3...4...5-cio letnich to jest szczególne wyzwanie, przy nim to jakieś tam samoloty, efy-szesnaste czy formuła jeden to mały pryszcz![]()
generalnie podsumowując - koszty, kosztyi przychylam się do tego co już inni napisali, a szczególnie muflon: było myśleć wcześniej i kupić tańszą puszkę, bo teraz za 350,- po prostu nie ma innych obiektywów (tylko 50 1:1.8 i kit).