Ludzie, o czym Wy piszecie? Jaka umowa? Jestem zszokowany brakiem odpowiedzialności i bezradności 2 stron. Wykonałem tylko 2 reportaże ślubne, bez żadnych umów...ale moja odpowiedzialność nie pozwoliłaby mi zawalić tak bądź co bądź ważnego wydarzenia. Drugą sesję omówiłem tylko telefonicznie z racji odległości, ale pod kościołem czekałem już godzinę wcześniej ubrany w garnitur krawat i eleganckie ciche buty, obwieszony aparatami
Ja na prawdę nawet nie wiedziałem, że w dzisiejszych czasach może dochodzić do takich sytuacji.