Wcale nie musisz, nikt Cię nie zmusza. Do potrzymania blendy możesz kogokolwiek ze znajomych poprosić. Albo modelowi/modelce zasugerować żeby śmiało z osobą towarzyszącą przyszedł - do wykorzystania jako asysta.
Jedyne, co musisz zwalczyć, to własna nieśmiałość, że ktoś trzeci oprócz Ciebie i 'obiektu' będzie przy zdjęciach.
To najprostsze i najtańsze rozwiązanie. Nie ma co szukać na siłę wymówek, lamp, wyzwalaczy, uchwytów itp "bo nie ma kto mi blendy potrzymać" . Nie tędy droga, jeśli chcesz iść w kierunku dobrze doświetlonych zdjęć w plenerze.