Jak dla mnie Sigma 17-50/2,8 jest ostrzejsza od Canona 17-55/2,8 na f/2,8. W sumie to nie żałuję, że najpierw kupiłem Tamrona 17-50/2,8 VC, bo miał całkiem dobrą plastykę obrazu i był tani w 2011 roku. Ale jakoś podświadomie się z nim męczyłem (może za sprawą braku USD).
Sigma 3 lata temu kosztowała 2 960zł. Body miałem i tak słabe - Canon 1100D. Na cały zestaw wydałem 2 900zł.
Do Canona 17-55/2,8 (używanego i nowego) podchodziłem kilka razy, ale jego cena i wykonanie EF-S oraz ostrość na f/2,8 jakoś mi nie pasuje.