Tak: palnik ST2 służy do wyzwalania błysku lamp stowarzyszonych - błędnie zinterpretowałem błyskanie sterownika: przesyłanie informacji następuje przed wyzwoleniem błysku sterownika. Sterownik jest dla mnie wygodniejszy - może więc stąd to wrażenie? Cały system jako taki działa świetnie - pozwala na pracę z ukrytymi bądź umieszczonymi za plecami lampami, pozwala na niezależną pracę dwóch operatorów (!) - i na precyzyjne i szybkie dopasowanie światła. Jest kompaktowy, autonomiczny, w nieporównywalny sposób mobilny i daje nieporównywalne efekty stosowania światła błyskowego. Przy korzystaniu z 420 i 430 słabą stroną jest zasilanie - należy dorobić jakieś zewnętrzne zasilanie - oczywiście akumulatorowe - ale nie jest to wielki problem.Zamieszczone przez mirhon