Witam wszystkich.

Jestem wybitnie pasywnym użytkownikiem forum i chyba prawie wszystkie moje posty są w tym dziale, niemniej jednak już nie raz forum CB mi pomogło(Zarówno po napisaniu pytania jak i szukaniu).
Pojawiam się z pytaniem po części postawionym w tytule, ale najpierw o mnie słów kilka, co by była ewentualna podkładka pod podpowiedź:
Bawię się fotografią od mniej więcej 2009 roku, używam 1000D + KIT + od 2011 roku Sigmę 70-200/f2.8, generalnie jest to dla mnie hobby/zabawa i nigdy nie będzie to nic tak na "poważnie", w sensie nie będę fotografem zawodowym - nie jest to dla mnie kwestia zarobkowa, ot bawię się aparatem, a czasami mi się zaświeci lampka żeby coś kupić i mielę internet kilka tygodni i coś wynajduję.
Moim głównym obiektem zainteresowań są:
1. Portrety(czy to ludzie, czy zwierzęta)
2. Makro(tym chcę się pobawić)
3. Krajobraz/architektura

Przy czym numer trzeci to tak na razie się nie przyjął, ale chciałbym się tym trochę zająć.

Aktualnie większość zdjęć robię sigmą, bo daje zdecydowanie lepszy obrazek niż C18-55 i jestem niezadowolony (chyba) z body. Choć z tych punktów zainteresowań to chyba bezpośrednio nie wynika to często zależy mi na wysokim ISO(max 1600, używalne pewnie 400 aktualnie), na pożyczonym 700D było zdecydowanie lepiej. Mówiąc krótko - po 6 latach mam już dość tego body .

Wymyśliłem sobie zakup body 6D, bo to w końcu pełna klatka i tyle dobrego o pełnej klatce się naczytałem tutaj na forum. Generalnie poza narzekaniem na AF czytam same pochlebne opinie o tym body. Problem pojawia się przy szklarni. Z racji na to, że nie chcę się narazić w rodzinie to mój budżet początkowy wynosi równowartość ceny nowego body(~6tyś). Początkowy, bo po zakupie zostanę z jednym obiektywem EF i to 70-200, więc zatrzymać tu się nie da . Później chciałbym do tego dokupić pewnie albo Sigmę 17-50 i Canona 100/f2.8 do makro czyli pewnie coś koło dwóch tysięcy dodatkowych no i lampę, pewnie między 500 a 1000(po prostu wydanie jednorazowo 9tyś nie wchodzi w grę :P). I tu się na pewno zatrzymam na długo z takim zestawem.

Jako alternatywę wymyśliłem zakup Canona 70D(~3tyś) + od razu szkła(wymienione powyżej + lampa). Problem jednak jest taki, że na 99% jestem pewien, że zakupionego body będę używać przez kolejne 6 lat albo więcej, więc generalnie nici z pełnej klatki(a tyle dobrego się naczytałem ).

Trzecia opcja jest w sumie chyba najbardziej nieciekawa bo zostaję z tym samym body, albo kupuję jakąś używkę do ~1000 zł(body, na przykład 50D) i reszta leci w szkło.

Ot taka zagwozdka mi nie daje spać od dłuższego czasu. Trochę tak, że temat był już wałkowany wiele razy pod różnymi postaciami, ale ja mam jakąś potrzebę usłyszeć to zaadresowane do mnie .
Dziękuję z góry za jakąś radę!