<kolekcjoner> jeśli mogę, to jeszcze nie. Chyba, że za trzy dni dokończę.
Jeszcze raz. To co dla was jest sufitem dla innych jest podłogą. Należy się z tym pogodzić i przejść do porządku dziennego. Kupują bo ich stać i tyle. Nie jest to sprawa ani centura ani merde. Natomiast jeśli "podatek od frajerów," to kto jest tym frajerem - ci którzy kupią, a to już jest sprawa personalna, niedopuszczalna zresztą. Merde te wycieczki "łopatologiczne" proszę zachować dla siebie. Jeśli mamy dalej prowadzić polemikę proszę o dostosowanie się do poziomu konwersacji.
<bacekpl> mamy bardzo podobne poczucie humoru, rodem z Rejsu.