Dzisiaj niefortunnie połozyłam aparat na krzesełku w trzcinowisku i obracając się przewróciłam je.aparat znalazł się w błotku ale nie był tam długo.Jednak trochę wody dostało się do przycisku menu i do przeglądania zdjęć i kosza.Reszta wszystko sucha.Niestety na chwile obecną nie działają te przyciski i robi się małe zwarcie.Papierem ściągłam wode z tego przycisku usunełam drobiny błotka.Czy jest szansa,że wróci do normy czy mogło coś się spalić?Baterie wyciągłam.
A w razie awarii ile mogłaby kosztowac naprawa?