Opinie mogą być różne. Jednym AF w EOS M wystarcza, innym nie. Jednym wystarczy EF-M 22/2.0, inni (w tym ja) chętnie skorzystają z możliwości podłączenia szkieł czy lamp od lustrzanek Canona.

Dwie rzeczy chcę tutaj zdementować jako oczywistą nieprawdę:
1. EOS M ma praktycznie wszystko wspólne z lustrzankami Canona.
2. Nie ma czegoś takiego jak "adapter rozwalający pracę AF". AF może (nie musi) pracować ze szkłami podłączanymi przez adapter tak samo dobrze jak z natywnymi. To będzie szczególnie widoczne, gdy (jeśli) pojawi się EOS M z matrycą dual-pixel. Ale także i w tym przypadku należy pamiętać, że lepiej będzie pracować ze szkłami wyposażonymi w napęd STM.