Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 567
Pokaż wyniki od 61 do 63 z 63

Wątek: Praca na 2 lampy - kościół

  1. #61
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    716

    Domyślnie Odp: Praca na 2 lampy - kościół

    Cytat Zamieszczone przez KOKO74 Zobacz posta
    Nie kocąc się o lampy i kiedy i jak używać i czy należy używać a wracając do sedna pytania o ergonomie
    Często przy polityce mam na sobie dwa X 1D + szkła + lampy ( na przykład ostatnio na strajkach w jastrzębiu pod j.S.W. ) I takiej sytuacji dla mnie bardzo pomocne i super wygodne są szelki reporter. U mnie bajera się sprawdziły tak ze w kościele i na galach bardzo ułatwiają prace na dwa body
    REPORTERstrap DUAL X | Świat Wasylewskich
    Fajna sprawa. Śluby też robisz?
    5D, 2x6D, 16-35/4ISL, 20/1.4A, 24-70/2.8LII, 24-85/3.5-4.5, 50/1.4, 50/1.8STM, 55/1.8, 85/1.8, 135/2L, 200/2.8LII, 70-300 4-5.6II, 100-300/5.6L, 400/5.6L
    600EX-RT, 430EXII, 568EXII
    CX241, i1DisplayPro, L850, SC-P600

  2. #62
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2014
    Miasto
    Oberschlesien
    Posty
    389

    Domyślnie Odp: Praca na 2 lampy - kościół

    Strap to fajne rozwiązanie ale pojedynczy, bo podwójny na garniaku tak sobie wygląda na dodatek gniecie pięknie wszystko pod spodem.

  3. #63
    Coś już napisał Awatar Fotosz
    Dołączył
    Feb 2015
    Miasto
    Kraków
    Posty
    90

    Domyślnie Odp: Praca na 2 lampy - kościół

    Ja już kilka razy miałem chęć odbić sobie błysk w kościele i to najlepiej od okolic ołtarza... Zawsze jednak mam blokadę psychiczną i nie chodzi mi tu o sam błysk w kościele... W ferworze pracy, odbijając błysk od ściany za plecami boję się, że ksiądz dostanie kilka razy po oczach i mnie "grzecznie" wyprosi... Przykładów na chęć skorzystania z lampy można by mnożyć w nieskończoność. Ostre światło, cienie pod oczami, kolorowe światło z witraży na twarzach, no i kamerzyści z ledowym oświetleniem. Raz miałem takiego, walił halogenem zamontowanym na kamerze. Albo kościół purpurowy albo twarze młodych zielone... Ratowałem się potem w rawach, cięcie, składanie zdjęcia z dwóch niezależnie obrabianych kopii - masakra... W takich sytuacjach muszę próbować błyskać, najlepiej odbijając światło nie od księdza

    PS.
    na chrzcinach czasami też jest masakra, często pracuje się w głębokim cieniu. Nie to co na ślubie para młoda zazwyczaj jest jako tako oświetlona. A wyciąganie szczegółów z cienia powoduje że kolory są przekłamane no i szuuumi.
    Fotografia ślubna Kraków - zajęcie zrodzone z pasji
    Mój blog - nie tylko tematy ślubne

Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 567

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •