Nie wiem co ludzie mają z tym bandingiem. Nigdy tego nie widzialem ani w mkII ani w mkIII. Może za bardzo ciągniecie niedoświetlone pliki?
Zalety matrycy 6d widzę w zupełnie innym miejscu. Na wysokim iso bardzo dobrze trzyma kolory szczególnie jeśli chodzi o nasycenie poszczegolnych barw. Matryca z gumy. Można intensywnie odrabiać nawet te z iso1600-3200 a kolor, tonalność i detal są bardzo dobre.
Miłego dniamoja www
Banding w 5d mk2 zjada wszystkie szczegóły w cieniach
Powiem tak, jako użytkownik wszystkich modeli 5D. Najmniej widoczny banding jest na classicu, największy w MKII, troszkę mniejszy w MKIII. Można sobie z tym bardzo łatwy sposób poradzić w edycji :-)
Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.
Jak taki banding zobaczyc, pociagnac cienie +100 w LR i expozycje +3ev?
Bo chyba innej opcji nie ma.
Po to są RAWy żeby zachowały jak najwięcej informacji. Nie zawsze da się idealnie naświetlić a ogólnie Canon w kwestii rozpiętości tonalnej mocno odstaje.
W 6d jest sporo lepiej w cieniach i to widać w kryzysowych sytuacjach.
To ja się podzielę kilkoma spostrzeżeniami.
Trochę lżejszy i bardziej "chropowaty", czyli lepiej się trzyma. Cicha migawka cacy. AF jak dla mnie odrobinę lepiej trafia, szybkość podobna - ja różnicy nie widzę. Paradoksalnie przyciski mi bardziej podchodzą.. Okazało się, że można naciskając SET kciukiem zmieniać rolką iso - mi to zawsze bardzo podchodziło. Drugi przycisk do powiększonego podglądu też mi podchodzi. Tylne kółko mniejsze i mniej wygodne ale nie widzę tu jakiegoś problemu. Matryca delikatnie lepsza choć potrafi jakieś zielonki złapać. Pierwszy raz zrobiłem zdjęcie na iso 25600. Baterie te same co w 5dII, karty mniejsze i tańsze.
Generalnie cacy aparacik choć dla samej jakości obrazu to nie bardzo jest sens zmieniać z 5d II.