Dobrze naświetlony JPG = brak konieczności bebrania się w RAWach. Osobiście RAWy robię tylko w sytuacjach, gdy nie mam zaufania do swoich umiejętności w kwestii doboru ustawień. Nawiązując do postów nr #64 i #66: mogę sobie pozwolić na tę "nieprzyzoitość", bo nie jestem fotografem ślubnym.
C>N - brawo za post nr #67. Też się uśmiechnąłemSztama!