Nie zauważyłeś, ale jednak na wszeliki wypadek zrobiłeś sobie profil do landszaftów, który kompletnie zmienia kolor nieba....Zresztą na trochę fioletowy w moim odbiorze.
Święte słowa z tym ustaleniem o czym mowa. Mówisz jakbyś rozumiał jak dziala AWB w Canonie czy w czymś innym. Podziel się tą wiedzą.
Prawda jest taka, że są to dość skomplikowane algorytmy, zawierające elementy heurystyki, co zresztą widać po wynikach.... Niestety zwykły ajfon jest od wielu lat lepszy w AWB od Canona, bo po prostu nigdy kolory z ajfona nie są kompletnie skopane, zawsze "akceptowalne". Ale tak pwinno być, bo telefon nie jest dla miłośników fotoszopa.
Są spore różnice w oddawaniu różnych składowych barwnych oraz świateł i cieni przez różne algorytmy ABW. Canon nie ma najwidoczniej żadnych zabezpieczeń czy ograniczeń wbudowanych i dlatego składowe niebieskie czyli kolor nieba padają ofiarą niezbyt wyrafinowanego prostego algorytmu ABW.
Dziwi tylko trochę to, że są czasem problemy z ABW i nadmmierny rozrzut składowej niebieskiej nawet w słoneczny dzień. Ja to usprawiedliwiam skrajną prawdomównością Camona, podczas gdy telefony, kompakty i niektóre droższe aparaty mają algorytmy specjalne dostosowane do np. nieba, skóry i zieleni, które nie pozwalają na zbytni odlot, bo ta trójca zajmuje pewnie 90% powierzchni wszyskich zdjęć. Po prostu zgadują lepiej, jak ma być.
Natomiast w samej matrycy 6d nie ma absolutnie nic, co fałszuje kolory. To jest sprawdzone i pomierzone. Wiadomo na pewno, że oddaje kolory na co najmniej tym samym poziomie wierności co większość korpusów tej klasy i z odpowiednim profilem można uzyskać co się chce bez żadnych zafarbów czy przekłamań.