Do schaboszczaków USM to podstawa. 50 1.4 pozbyłem się ze względu na wolny AF. Sigma 85 1.4 ma ok, ale jak ciemniej to już jest kiepsko i tego samego spodziewałbym się po innych Sigmach z HSM.
Mimo wszystko jednak zestaw 28+50 uważam za najbardziej opłacalny. 28ka ma genialny AF, a 50tka wcale nie taki tragiczny i można tym na pewno zrobić świetne zdjęcia. Nawet na 1.4 mi się zdarzało machać i na papierze było okey.
Ja miałem zestaw na cropie 10-22 , 28, 50 , 100 i było fajnie.