Style zawsze traktuję jako wejściowe, te które przy wejściu z RAW do DPP ustawiają obraz na ekranie.
Potem, jeśli ingeruję w obraz/kolory to :
- gdy to sprawa jednostkowa to po prostu wywołuję
- gdy jednostkowa, ale było więcej fotek w tym oświetleniu to kopiuję (recipe) i stosuję seryjnie/automatycznie do pozostałych fotek
- gdy podejrzewam że z podobnym oświetleniem się jeszcze spotkam to zapisuję to jako nowy styl
To są 2 różne zagadnienia :
1. dopasowanie istniejących styli Canona do własnej puszki i własnych wymagań
2. stworzenie własnych styli, dla własnej puszki, przy nietypowym oświetleniu
1.
Podstawowa sprawa dotyczy tego, że część styli wprowadza wyostrzenia których ja nie chcę na tym etapie/w DPP stąd dla nich stworzyłem odpowiedniki Canonowych w PSE (otworzyłem zdjęcie z ColorChecker z fabrycznym stylem, usunąłem wyostrzanie, dopasowałem kolory z tablicą, zapisałem). Mam więc style "fabryczne" bez wyostrzania i dostosowane do mojej puszki/obiektywu.
Etap następny to zmiany pod swoje gusta, ale to wtedy gdy stwierdzę, że często ingeruję w zdjęcie przy stosowaniu styli istniejących.
2.
Lubię zdjęcia nocne. Tutaj dobrym przykładem jest styl w świetle księżyca który zrobiłem.
Zdjęcie tablicy kolorów oświetlone światłem księżyca i w PSE dopasowanie kolorów.
Mam więc dopasowany do mojej puszki/obiektywu styl w nietypowym oświetleniu, bez wyostrzania w DPP
Chcę jeszcze zrobić zdjęcie tablicy kolorów w mieście jasno oświetlonym reklamami (wybieram się do NYC) i zrobić styl miasto nocą i wtedy stosować go do fotek wykonanych przy podobnym oświetleniu.
jp