Co się tyczy przepalonego nieba, to miałem podobną obserwację przesiadając się z Nikona na Canona, jeśli można to tak nazwać. Pstrykałem sobie kiedyś jedne wakacje D3100 i zdjęcia "out of the box" (czytaj robione w jpg, bez dodatkowych ustawień) były dużo ładniejsze, niż "out of the box" w 600D, gdzie są często gęsto przepalone. Ja przyjąłem, że ten typ tak ma, zacząłem pstrykać w RAWach i uczyć się obrabiać. Teraz podobają mi się bardziej niż z Nikona