Robiłem pakszoty, na białym. Duzo tego białego w tle było, na granicy przepalenia. W takim przypadku wchodzi duuuużo więcej niż to co aparat sobie na początku myśli, że wejdzie. Tak do 2x więcej, jak nie więcej (-:
Robiłem pakszoty, na białym. Duzo tego białego w tle było, na granicy przepalenia. W takim przypadku wchodzi duuuużo więcej niż to co aparat sobie na początku myśli, że wejdzie. Tak do 2x więcej, jak nie więcej (-:
Aparat nie wie co bedziemy fotografowac. Aparat tylko prognozuje ilosc zdjec na podstawie pojemnosci karty i niektorych swoich ustawien. Jest to tylko gdybanie... a ze inzynierzy Canona wpletli mu ogolna zasade "wieksze iso = wieksze szumy = wieksze objetosciowo zdjecia" to wlasnie tak dziala prognozowanie ilosci zdjec.Zamieszczone przez stdanielo
Przy czym licznik ten zmienia swoja wartosc dynamicznie a im blizej zapelnienia karty tym jest dokladniejszy... choc darzalo mi sie ze mialem niby 1 zdjecie do konca a wepchnalem jeszcze dwa - malo kontrastowe, malo detali, iso 100.
Mnie zdarzylo sie ze zmiescilem na karte 1GB na ktora powinno wejsc wedlug aparatu ok 450 zdjec, chyba 750 w jpg w max jakosci. Z tym ze byly to wlasnie zdjecia samolotow z jednolitym tlem i zajmowaly znacznie mniej niz napisane w instrukcji 2,4MB dla przecietnej fotki w tej wielkosci i jakosci.
Swoja droga bateria tez to wytrzymala z obiektywem ef 100-300 4,5-5,6 USM a dzien wczesniej tez pstryknalem kilka fotek i jej nie doladowywalem.
eos 10D, zenit TTL
kilka obiektywów, statyw, wężyk home made...
Prognozy....... a znimi nigdy nie wiadomo...... co i jak i za ile i poco i dlaczego.....
20D+BGE2, Canon EF 17-40 L USM, Canon EF 24-105 L USM IS, Canon EF 100-400 L USM IS, EX 580