Nie przerabiałem tego co Ty, natomiast jak kupiłem swojego EOSa 650 bez okładzin i z resztkami kleju (pozostałością po poprzednim właścicielu i próbach przyklejenia okładziny), zastąpiłem okładziny (również na pokrywce od baterii) samoprzylepnym czarnym "filcem" (dostępny np. w Empiku w arkuszach A4)Jak się dobrze ponacina i dopasuje to się nie odkleja, a trzyma się miło i fajnie wygląda.