Witam i pozdrawia.
Pytanie szczególnie do posiadaczy (byłych lub obecnych) w/w szkla.
Jak przedstawia sie ostrość na pełnej dziurze na długim końcu?
Obecnie mam canona 400d. Posiadam sigme 17-70mm oraz canona 50mm f/1.8.
Kupiłem używanego canona na allegro w celu zamiany tej sigmy.
Chciałem ostry obiektyw i stale swiatelko, stabilizacje i szybkie ostrzeżenie.
Do samego obiektywu używanego nie mam duzych zastrzeżeń. Normalne slady, wszystko chodzi jak nalezy kilka drobnych pyłków pod soczewka. Ale bez tragedii.
Ale mam pytanie tez odnosnie stabilizacji, przy włączeniu IS słychać jak silniczek pracuje u Was?. Wizualnie widać na zdjęciach, ze działa. Zrobilem baaardzo szybki test bo musialem uciekać do pracy.
Ostrość porownalem na 2.8 i 55mm do mojej stałki. Na tych samych ustawieniach i warunkach. Moze wieczorem dołączę zdjecia.
Stałka canona na 2.8 ostrzejsza od 17-55.
Tylko z takim w miare jasnym obiektywem moge porównać. W 17-55 2.8 lekkie mydelko.
Myślałem że będzie ciut lepiej, narazie trochę sie zawiodłem. Ale moze niepotrzebnie?
Stalka głównie portrety. Ale nowym obiektywem tez chciałem korzystać z pełnej dziury do portretów, gdy niechce sie przepinac obiektywy.
Czy canon i jego rozdzielczość i matryca znacznie ograniczaja 17-55 2.8?
Czy wogole można tu mówić o jakims ograniczeniu.
Nosze się z zamiarem kupienia 60d
Pozdrawiam