Bart spokojnie, to był żart, sarkazm⌠Chodziło mi o przenośnie i pewnego rodzaju ironię. Nie zwróciłem uwagi, że koledze od 2 mc nikt nie odpisywał na jego temat, a ja chciałem pomóc opierając się o moje doświadczenie. Doświadczenie, które sięga kilku ładnych lat. A jak napisałeś o życiu wirtualnym⌠to wydaje mi się, że dwie zmiany w Iraku i jedna w Afganistanie jako asystent fotografa WP wystarczy, żeby nazwać je ciężkim doświadczeniem⌠wstajesz każdego dnia i nie masz pewności, że w nocy położysz się ponownie, żeby sobie wszystko w łbie poukładać. Widziałem, dokumentowałem śmierć setek niewinnych ludzi i gdyby nie dystans do tego wszystkiego o tym chyba już dawno zwariował.
Witaj, pozdrawiam!