Jak już wspomniano, należy sprawdzić stan ogumieniana pierścieniu ogniskowej guma prawdopodobnie będzie rozciągnięta i niespasowana, być może spękana. Zajrzyj uważnie do środka, za czasów Nikona widziałem egzemplarz tego szkła z zagrzybioną całą pierwszą soczewką. Co więcej, sprawdź czy plasticzany pierścień maskujący śrubki mocujące zespół tych frontowych soczewek nie jest naruszony. W tym szkle domowymi metodami zdarzało się adjustować tę grupę soczewek celem poprawy ostrości. Przekręcenie jej w osi o kilka mm może (ale nie musi) skutkować mydłem na połowie kadru lub w całym kadrze. O ile pamiętam zespół soczewek był przymocowany kolorowym loctite'em więc od biedy można odtworzyć ich fabryczne położenie. Obiektyw może też być ogólnie rozklekotany, a to pojęcie możecie Ty i sprzedawca różnie interpretować. Generalnie, to szkło lepiej obejrzeć osobiście po tylu latach eksploatacji.
Tapnięte z Monstera X5