W kazdej firmie można źle trafić, czy to na Be.. czy to na Bo... Ja od siebie tylko mogę poradzić - jak to ktoś wcześniej napisał, nie brać takiej, która zużywa mało wody. I to nie dlatego, że się nie opłaca. Moja poprzednia brała 42l i bywało, że niektóre ubrania miały całkowicie suche fragmenty, tak jakby wody nie starczyło. Trzeba było mniej ładować albo po prostu dolewać prysznicem, bo pranie takie niedoprane było. Ale to pewnie też zależy od modelu. Ja lubie, jsk mi się dobrze wychlapie, bo przy dzieciakach to wszystko wiecznie brudne![]()