Panowie ja również planuję sobie w najbliższym czasie kupić pralkę. Na razie mieszkam sam tak wiec nie potrzeba mi niczego o wiekszej pojemnośći. Obecnie biorę pod uwagę dwie pralki:
Candy CS4 1061D3/2-S
Candy GVS34 126DC3/2-S
Obie pralki typu slim do niewielkiej łązienki na czym mi zależy. Zainteresowała mnie szczególnie ta druga bo przy pojemnosci 6 kg ma jedynie 37 cm grubości. Czy ktoś mial może taką cienką pralkę? Jak jest ze stabilnością podczas prania ?
Człowiek myślał, że jak kupi lustereczko, to będzie jak w bajce...A tu gniot za gniotem![]()
c600d; c 50/1.8; t 17-50/2.8->5Dc;50 1.4;70-210 3.5; 35 2.0 i inne...
mój FB
mój Flickr
^^ Zależy ile wrzucisz do niej ubrań i jak dobrze wypoziomujesz. Z czasem będzie coraz glosniejsza (uszkodzenie łożysk). Generalnie większy bęben a mniej do niej pakujesz tym dłużej pozyje (ale na dłużej niż okres gwarancji bym się nie nastawial za bardzo). Moja rada: kup cos najszerszego jakie wejdzie Ci do łazienki a patrz tylko na gw producenta (ale tutaj zostaje tylko beko). Łożyska i tak szybko padają i staje się to wszystko głośniejsze. Im ma więcej obrotów tez lepiej bo wtedy na zmniejszonych obrotach ciszej chodzi.
Nie powinno byc zadnej roznicy w porownaniu do normalnych, pelnogabarytowych pralek.Skakac nie powinna - warunkiem sa w miare sprawne amortyzatory, reszte zalatwia uklad plynnego ruszania przy wirowaniu i tzw interwalsystem - system stopniowego oprozniania pralki z wody przed kolejnymi stopniami odwirowania. Zapewne te 6kg bedzie troche naciagane, bo mimo wszystko miejsca tam wewnatrz troche mniej , ale dzialac powinno normalnie. Poziomowanie w pralkach nie ma znaczenia, znaczenie ma dokladne oparcie na wszystkich 4 nozkach i twarda podloga, no i, co oczywiste, unikanie stawiania na skosnych plaszczyznach, bo zacznie chodzic i straci stabilnosc a wtedy halasu sie nie uniknie. Wazne jest, aby gumki na nozkach i podloga byly jak najczystsze , to wtedy przesuwanie jest utrudnione.Na jakas specjalna trwalosc przy tanszych modelach nie ma co liczyc - robione sa tak, zeby po kawalkach zdychaly. Jak przetrzyma gwarancje, to juz jest ok.
Ja polecę Samsunga, na razie co prawda tylko 2 lata, ale działa bez zarzutu
Miałem Samsunga 6 lat. I z tego co wiem, na tyle go stać. Obecnie mam Amicę, i te markę, w tym przedziale cenowym polecam. Co do Samsunga, to wiem, że jak coś tam się popsuje, to oznaka, że koniec jest bliski, bo elementy lecą po sobie jeden po drugim.
Ja mam Boscha od 12 lat, zrobił na oko ponad 4k prań. Przeszedł ze 3 naprawy (szczotki, pompa wody i coś jeszcze nie pamiętam co). Jedną z zalet tych pralek jest właśnie dostępność części zamiennych i łatwość naprawy, w każdym przypadku po awarii miałem sprawną pralkę już następnego dnia.
Ale masz Bosha niemieckiego, polskiego, tureckiego czy chińskiego? Poza tym pralki robione 12 lat temu a teraz to co innego. Ta sama firma może robić model przyzwoity (i naprawiany) jak i nienaprawialny (bo wszystko jest np. modułem). Sugerowanie się marką juz dawno nie ma sensu (nawet Miele nie można być juz 100% pewnym).