Wiedziałem... mam jeszcze kilka fotek z tym motylem (na szczęście). Bez niektórych traw również. Może na zdjęciu tego nie widać, ale to jest cykane z leżaka, więc musiałbym z kozą przyjść, jeżeli chciałbym pozbyć się wszystkich trawekPewnie motylem też by nie pogardziła. Nawet go kijem obracałem, żeby był z właściwej strony. Współpracował.Ostrość uciekła przy zmianie rozmiaru.
--- Kolejny post ---
Mnie jest miło, że ktoś w ogóle tu zaglądaJutro wrzucę kilka leśnych widoczków, w tym mega wielgachny korzeń zwalonej przez wiatr sosny.