No, to faktycznie moze byc problem hahaha. W Londku tez juz zdarzalo mi sie wysylac zdjecia z predkoscia 10KB/sek (oczywiscie JPEGi) - glownie podczas duzych imprez masowych czy demonstracji. Powoli majstruje cos w rodzaju 'super-hotspota'. Plan jest prosty: maly laptop z trzema - czterema MiFi podpietymi przez USB, kazdy w innej sieci. Na laptopie jest zainstalowany program Speedify, ktory zapewnia softwareowy bonding polaczen internetowych i drugi programik Connetify Hotspot, przez ktory lacze bezprzewodowo aparat z tym calym ustrojstwem. Wszystko miesci sie w malym plecaku, a bateria starcza na 10-15h pracy. Niestety jest to dosc kosztowny plan i na razie testowalem to troche uzywajac jednego mifi i telefonu komorkowego. Wroce do tego jak pandemia sie skonczy - na razie nie mam potrzeby korzystania z takich rozwiazan.