Raczej nie, 4 mm w rekach nie da rady równo,na taką szerokosc trzeba mocny ,ciezki sprzęt.
Trzeba by budowac/spawać prowadnicę dla flexa.
A z tymi ślusarzami,to dziś nie taka prosta sprawa.Szczególnie z taką pierdoła.
Technologicznie ,cięcie metalu to żaden problem. Problem to wykonanie jednej ,pojedynczej drobniutniej usługi.
Własnie wróciłem z garażu.
Pewnie jestem kiepski majster,ale estetyczne wykonanie homemade steadicam nie bedzie proste.
-3mm płaskownik stalowy o szerokosci 20 mm nie chciał sie ładnie zamieniać na krzywizny,
tylko zębate wygiecia o mały kat.Znów potrzeba zrobenia przyrzadu.
I już to wyglada paskudnie.Chyba łatwiej będzie zrobić stelaż z 2 pretów gładkich zbrojeniowych 5,5 mm,
zespawanych równolegle.To da sie zrobić ładnie.